Humor o wojsku |
Chłopak z kompanii łączności na randce z dziewczyną poszedł do parku. Usiedli na ławce i nic do siebie nie mówią. W pewnym momencie on mówi: - Kochanie. - Słucham. - Nic, sprawdzenie słyszalności. Odbywa się musztra. Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę: - Prawa nogę do góry podnieść! Kowalskiemu się pomyliło i podniósł do góry lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy: - Co za dureń podniósł obie nogi? Polacy uciekają przed Niemcami i wskakują do studni. Niemcy: może poszli do lasu? Polacy: do lasu, do lasu. Niemcy: może poszli na pole? Polacy: na pole, na pole. Niemcy: może są w studni? Polacy: na pole, na pole. |